wtorek, 30 grudnia 2014

Świątecznie.

W Święta moja matuchna postanowiła mi cyknąć fotki na kolejny konkurs. 
Mamo chyba nie masz już co robić. No ale pięknie pozowałem. Mama przebrała mnie za Dzieciątko.
Jak wiecie mieszkam w Katowicach, a na Śląsku do dzieci w Wigilię przychodzi dzieciątko i daje im prezenty pod choinkę.
Oto moje cudowne fotografie, które powinny iść do portfolio. 


Dzisiaj mama była je zanieść na konkurs.


Gdy mama dała moje wydrukowane zdjęcie Pani sprzedawczyni w zoologicznym ta zaczęła się śmiać i poszła dalej pokazać to foto. Następna Pani pokazała innej Pani foto. :D Wszystkie się śmiały. Zapewne urzekła je moja uroda i wdzięk.  Jestem taki słodki, że możecie sobie wgrać to foto na telefon lub wydrukować i patrzeć popijając poranną kawę. Zamiast ciastka, a nic się nie utyje.

Dzieciątko u mnie było, ale podobno jeszcze mam coś dostać, więc fotki mojego prezentu będą później. 
Moja mama dostała od Dzieciątka kapcie w kształcie KRÓLIKÓW! No heloł?! Dzieciątko po co mojej mamie króliki pluszowe jeśli ma mnie?!
Gdzie tu logika. Wkurzyłem się nieziemsko i przegryzłam im kapcie już 1 dnia świąt były ogolone. Za to po świętach się rozkleiły i wujek pojechał je oddać do sklepu. No i dobrze!

Byłem z mamą na dworze rano, a raczej już po południu. Mama zrobiła mi parę fotek i wysłała ojcu.



Jeszcze mam selfie z mamą.



Jutro jak będzie ładna pogoda to może znowu mnie zabierze na dwór bym sobie pobiegał. :D

Pożyjemy zobaczymy.

Jak chcecie możecie oddać na mnie głos.
Wystarczy dać like pod tym zdjęciem. Możecie także napisać miły komentarz, że jestem piękny.

1 komentarz:

Daj lajka nie bońć wonsz.