poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Wielkanoc

Witam Was moi kochani fani. Jak wiecie lub nie wiecie są święta od paru dni.
To jest takie jakby moje święto u mnie w domu. Wszyscy mnie wtedy czcza, bo wierzą, że to ja przynoszę im prezenty.  Chyba myślą o tych brązowych kuleczkach, które zostawiam na swej drodze.

Z racji takiej, że moja matka jest moją największą fanka postanowiła znowu zrobić mi zdjęcia tym razem w koszyczku z jajami. Miałem iść poświecić jajka, ale przypomniałem sobie, że już je poświeciłem na stole operacyjnym u weterynarza jakieś półtora roku temu.

Ostatnio na FP 1 kwietnia zrobiłem joke, że niby firma Lindt napisała do mnie bym został pyszczkiem ich firmy. No i firma Lindt mi skomentowała te zdjęcia. :D Napisali, że faktycznie jestem podobny. Może za rok na prawdę do mnie napiszą? Kto wie? Może za rok zobaczycie mnie w reklamie w przerwie między kolejnymi odcinkami seriali na Polsacie?

No ale nie o tym teraz gadka. Ta notka powstała po to byście znowu mogli podziwiać me piękne, rude, lśniące futro.

Tak więc zdjęcia zrobione przez moją mamę specjalnie na konkurs Wielkanocny. Jeśli podoba się Wam moje piękne zdjęcie to możecie dać like.


Trochę ulizany jestem na fotkach, ale to dlatego, że ojciec mnie głaskał. 
Matka przyniosła mi coś do schrupania, bo sesje zdjęciowe takie profesjonalne są bardzo męczące szczególnie dla modela. Rozumiecie ciągłe uśmiechanie się, granie dobrej miny do złej gry.



Matka jeszcze przyniosła jakieś znicze. Mama na to mówi świeczki. Podobno je w jakimś konkursie dostała. Lepiej by jakieś żarcie znowu dla mnie wygrała, a  nie jakieś świeczki.


Jedna pachnie podobno jak sex na plaży. Mnie ten zapach to przypomina ananas, no ale ludzie inaczej odczuwają zapachy. Może na plaży inaczej pachną te sprawy.
Drugi znicz pachnie jak marcepan. Moja mama mówi, że nie lubi marcepanu. Ja tam nie wiem, bo nigdy nie jadłem tego.


Jeśli też chcecie mieć takie fajne świeczki jak moja mama to zapraszam na stronkę Fabryki Świec Light.
Na stronie znajdziecie dużo świeczek, ozdób, wosków, kominków, wazonów i innych bajerów.

Daj lajka nie bońć wonsz.